Szanowni Państwo.
Z uwagi na bardzo niesprzyjające warunki drogowe i spore zaśnieżenie parkingu bardzo prosimy, w miarę możliwości, o przyprowadzanie dzieci na piechotę a nie przywożenie ich samochodami. Ponieważ nie jesteśmy w stanie odśnieżyć całego parkingu własnymi siłami, trzeba to robić za pomocą zamówionego spychacza, ale koszty po kilku dniach zaczęły być na tyle wysokie, że moglibyśmy kupić zabawki i pomoce co najmniej dla trzech grup. Tych kilka miejsc parkingowych, które dalibyśmy radę sami oczyścić, chcielibyśmy zostawić dla pracowników, którzy w przciwieństwie do Państwa nie mieszkają w pobliżu i muszą jakoś dotrzeć do pracy oraz dla tych z rodziców, którzy mieszkają w odległości dalszej niż zwykły spacer do przedszkola. Każdy z Państwa deklarował przed przyjęciem dziecka do przedszkola, że jest ono placówką najbliższą jego miejscu zamieszkania lub - w kilku przypadkach - pracy. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że odwożą je Państwo po drodze do pracy, ale może wystarczy wyjść nieco wcześniej, tak aby dzieci przyszły do nas na piechotę lub przyjechały na sankach?
Ma to wiele plusów:
- dzieci zyskają zdrowe nawyki a nie stracą zabawek, które można by kupić za pieniądze przeznaczone na spychacz - tym bardziej, że niestety czeka nas oczyszczanie dachu ze zwałów śniegu!
- bierzemy od marca udział w kampanii "Odprowadzam sam" - i tak dzieci "zmuszą" Państwa do przychodzenia a nie przyjeżdżania:)
- rano przedszkola nie będzie owijał dym spalinowy.
W imieniu wszystkich pracowników - Anna Kozłowska, dyrektor Przedszkola nr 58